Dziś mija dokładnie rok od mojego pierwszego posta.
Urodziny bloga.
Aż ciężko mi uwierzyć.
Pierwszy raz wytrwałam tak długo przy tego typu przedsięwzięciu.
I co ciekawe, nie czuję się zmęczona, a coraz bardziej nakręcona.
To był cudowny rok, na blogu pojawiło się mnóstwo przepisów.
Jestem dumna i zadowolona z każdego jednego.
A żeby uczcić pierwszy roczek Jagodowego Pola postanowiłam upiec
coś na prawdę pysznego i efektownego.
O miłości do tiramisu już kiedyś się rozpisywałam.
Jego nazwa oznacza "unieś mnie" co idealnie oddaje ten deser.
Łączy on w sobie prostotę kuchni włoskiej, jednocześnie wywołując
wyjątkowe doznania kulinarne. Tym razem, dla odmiany, postanowiłam
podać tiramisu w formie tortu. A jako dodatek użyć truskawek.
Nie mogłam się oprzeć ich zapachowi w sklepie...
Zapraszam więc na truskawkowy tort tiramisu!
Jest wart grzechu.
TORT TIRAMISU Z TRUSKAWKAMI
biszkopt z TEGO przepisu
5 żółtek
3 łyżki cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
500g serka mascarpone
2 łyżeczki żelatyny
500g truskawek
kakao
filiżanka kawy rozpuszczalnej
kieliszek amaretto
200g biszkoptów
Kawę mieszamy z likierem i odstawiamy do ostygnięcia. Biszkopt kroimy na trzy części.
Do miski z żółtkami dodajemy oba rodzaje cukru i miksujemy, aż do uzyskania puszystej
masy. Trochę to trwa, kolor powinien zmienić się z żółtego na biały. Dla ułatwienia można
miksować je na parze. Ubijanie powinno zająć około 10min, na najwyższych obrotach
miksera. Następnie do masy dodajemy ser mascarpone i mieszamy. W kubeczku obok,
w około 100ml gorącej wody rozpuszczamy żelatynę. Gdy przestygnie dodajemy ją do masy
z jajek i dokładnie mieszamy. Krem dzielimy na dwie porcje. Z truskawek odkładamy część do
dekoracji ciasta. Resztę kroimy na małą kostkę i dodajemy do połowy kremu.
Czas składać tort. Na paterę wykładamy pierwszy blat biszkoptu. Nasączamy go
kawą z likierem. Wykładamy na niego połowę kremu z truskawkami. Powtarzamy te
same kroki jeszcze raz. Po nałożeniu ostatniego blatu, nasączamy go znów, po czym
wykładamy na wierzch i na boki tortu krem bez truskawek. Biszkopty przyklejamy
do kremu. Gdy obłożymy cały tort obwiązujemy je wstążeczką. Wierzch ciasta
posypujemy obficie kakao i dekorujemy pokrojonymi na plasterki truskawkami.
Tort wstawiamy na min.4-5h do lodówki, a najlepiej na całą noc. Przed podaniem
warto wyjąć go chwilę wcześniej, aby złapał temperaturę pokojową.
Smacznego!
Urodziny bloga.
Aż ciężko mi uwierzyć.
Pierwszy raz wytrwałam tak długo przy tego typu przedsięwzięciu.
I co ciekawe, nie czuję się zmęczona, a coraz bardziej nakręcona.
To był cudowny rok, na blogu pojawiło się mnóstwo przepisów.
Jestem dumna i zadowolona z każdego jednego.
A żeby uczcić pierwszy roczek Jagodowego Pola postanowiłam upiec
coś na prawdę pysznego i efektownego.
O miłości do tiramisu już kiedyś się rozpisywałam.
Jego nazwa oznacza "unieś mnie" co idealnie oddaje ten deser.
Łączy on w sobie prostotę kuchni włoskiej, jednocześnie wywołując
wyjątkowe doznania kulinarne. Tym razem, dla odmiany, postanowiłam
podać tiramisu w formie tortu. A jako dodatek użyć truskawek.
Nie mogłam się oprzeć ich zapachowi w sklepie...
Zapraszam więc na truskawkowy tort tiramisu!
Jest wart grzechu.
TORT TIRAMISU Z TRUSKAWKAMI
biszkopt z TEGO przepisu
5 żółtek
3 łyżki cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
500g serka mascarpone
2 łyżeczki żelatyny
500g truskawek
kakao
filiżanka kawy rozpuszczalnej
kieliszek amaretto
200g biszkoptów
Kawę mieszamy z likierem i odstawiamy do ostygnięcia. Biszkopt kroimy na trzy części.
Do miski z żółtkami dodajemy oba rodzaje cukru i miksujemy, aż do uzyskania puszystej
masy. Trochę to trwa, kolor powinien zmienić się z żółtego na biały. Dla ułatwienia można
miksować je na parze. Ubijanie powinno zająć około 10min, na najwyższych obrotach
miksera. Następnie do masy dodajemy ser mascarpone i mieszamy. W kubeczku obok,
w około 100ml gorącej wody rozpuszczamy żelatynę. Gdy przestygnie dodajemy ją do masy
z jajek i dokładnie mieszamy. Krem dzielimy na dwie porcje. Z truskawek odkładamy część do
dekoracji ciasta. Resztę kroimy na małą kostkę i dodajemy do połowy kremu.
Czas składać tort. Na paterę wykładamy pierwszy blat biszkoptu. Nasączamy go
kawą z likierem. Wykładamy na niego połowę kremu z truskawkami. Powtarzamy te
same kroki jeszcze raz. Po nałożeniu ostatniego blatu, nasączamy go znów, po czym
wykładamy na wierzch i na boki tortu krem bez truskawek. Biszkopty przyklejamy
do kremu. Gdy obłożymy cały tort obwiązujemy je wstążeczką. Wierzch ciasta
posypujemy obficie kakao i dekorujemy pokrojonymi na plasterki truskawkami.
Tort wstawiamy na min.4-5h do lodówki, a najlepiej na całą noc. Przed podaniem
warto wyjąć go chwilę wcześniej, aby złapał temperaturę pokojową.
Smacznego!