Tak po prawdzie to nigdy nie byłam jakąś wielką fanką batoników Bounty. Nie to,że ich nie lubiłam, po prostu zajmowały jedno z niższych pozycji na mojej liście ulubionych słodyczy. Dalej wiórki kokosowe, czy w ogóle sam kokos to nie moje ulubione smaki, jednak od czasu do czasu nachodzi mnie na nie chęć. Głównym amatorem kokosa w moim domu jest mój brat, dlatego też wiedziałam,że sprawię mu radość piekąc te tartaletki. A że po mojej orientalnej zupie zostało mi ponad pół puszki mleka kokosowego, wiedziałam jak je wykorzystać. Ten deser jest banalnie prosty. Kruche ciasto czekoladowe, na nim lekki jak chmurka kokosowy musik, a to wszystko oblane gorzką czekoladą. Muszę przyznać,że i ja skusiłam się na jedną i zjadłam ją ze smakiem. Są smaczne, delikatne i jeśli tylko jesteście fanami kokosa, na pewno urzekające. Polecam!
TARTALETKI BOUNTY
Na 4 sztuki
Mąki sypiemy na blat. Dodajemy żółtko, kakao, cukier puder, śmietanę i masło. Zagniatamy i formujemy z ciasta kulę. Następnie owijamy ją w folię i wsadzamy do lodówki na 20min. Następnie rozwałkowujemy ciasto i wykładamy nim formy na tartaletki. Robimy w cieście dziury widelcem i wsadzamy foremki do lodówki na czas nagrzewania piekarnika. Piec rozgrzewamy do 190st. Tartaletki pieczemy przez 10min pod folią, a następnie 10 min bez przykrycia. Wyjmujemy z pieca i studzimy. Śmietanę wraz z cukrem pudrem ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy mleka kokosowego (jedynie tej gęstej śmietanki, która jest na górze, mleczko z dołu dodamy do czekolady) i mieszamy ze sobą. Odstawiamy na chwilę do lodówki. Na zimne spody wykładamy masę kokosową. W garnuszku rozpuszczamy czekoladę z masłem i mleczkiem kokosowym. Całość mieszamy do połączenia składników. Odstawiamy, aby przestygła. Polewamy tartaletki i czekamy,aż ostygną. Przechowywać w lodówce. Przed podaniem dobrze jest je umieścić w temperaturze pokojowej przez ok 10 min. Smacznego!
TARTALETKI BOUNTY
Na 4 sztuki
- 100g mąki pszennej
- 50g mąki krupczatki
- 2 łyżki kakao
- 100g zimnego masła
- 1 żółtko
- 1 łyżka cukru pudru
- 1 łyżka śmietany
- 2/3 puszki mleka kokosowego
- 200ml śmietany 36%
- 5 łyżek cukru pudru
- pół tabliczki gorzkiej czekolady
- łyżeczka masła
- mleczko kokosowe z dna puszki
Mąki sypiemy na blat. Dodajemy żółtko, kakao, cukier puder, śmietanę i masło. Zagniatamy i formujemy z ciasta kulę. Następnie owijamy ją w folię i wsadzamy do lodówki na 20min. Następnie rozwałkowujemy ciasto i wykładamy nim formy na tartaletki. Robimy w cieście dziury widelcem i wsadzamy foremki do lodówki na czas nagrzewania piekarnika. Piec rozgrzewamy do 190st. Tartaletki pieczemy przez 10min pod folią, a następnie 10 min bez przykrycia. Wyjmujemy z pieca i studzimy. Śmietanę wraz z cukrem pudrem ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy mleka kokosowego (jedynie tej gęstej śmietanki, która jest na górze, mleczko z dołu dodamy do czekolady) i mieszamy ze sobą. Odstawiamy na chwilę do lodówki. Na zimne spody wykładamy masę kokosową. W garnuszku rozpuszczamy czekoladę z masłem i mleczkiem kokosowym. Całość mieszamy do połączenia składników. Odstawiamy, aby przestygła. Polewamy tartaletki i czekamy,aż ostygną. Przechowywać w lodówce. Przed podaniem dobrze jest je umieścić w temperaturze pokojowej przez ok 10 min. Smacznego!