Quiche to tarta z kruchego ciasta i dowolnych dodatków. W wersji ekspresowej (jak moja) zamiast zagniatać kruche ciasto, można użyć gotowego ciasta francuskiego, które sprawdzi się równie dobrze. Przyznaję się, tutaj poszłam na łatwiznę. I zaoszczędziłam sporo czasu, a nie było to bez znaczenia bo przygotowywałam tego dnia sporo innych rzeczy. Quiche można jeść zarówno na ciepło jak i na zimno i może on stanowić zarówno przystawkę, jak i danie samo w sobie.
Nim podam przepis, pozachwycam się jeszcze nad tym jakich mam cudownych znajomych, którzy dopingują mnie w moich działaniach kulinarnych i na urodziny przynieśli mi śliczną paterę. Bardzo dziękuję jeszcze raz, możecie zawsze śmiało wpadać do mojego pałacyku na ciasta <3
QUICHE Z KURKAMI I CUKINIĄ
Nagrzewamy piekarnik do 200st. Zaczynamy od wysmarowania formy masłem. Wykładamy jej spód i boki ciastem francuskim, które nakłuwamy następnie widelcem. Aby ciasto nie urosło należy je czymś obciążyć. U mnie był to garnek, ale równie dobrze może to być groch wysypany na papier do pieczenia ułożony na cieście. Wkładamy ciasto do piekarnika na około 20 min, po czym kolejne 5 min pieczemy bez obciążenia. W między czasie myjemy i kroimy kurki. Cukinię ścieramy na tarce. Rozpuszczamy na patelni łyżkę masła i wyciskamy na nią czosnek. Czekamy chwilę, aż się przyrumieni, po czym dokładamy kurki i cukinię i całość podduszamy około 10 min. W misce mieszamy jajka, śmietankę, przyprawy, oliwki i ser camembert pokrojony w kosteczkę. Dodajemy kurki z cukinią, wcześniej odsączając je od powstałego soku. Całość mieszamy i wykładamy na spód ciasta. Quiche idzie teraz do piekarnika na kolejne 15-20 minut. Po tym czasie wyjmujemy go, posypujemy startym żółtym serem i wsadzamy znów do pieca do czasu, aż góra się ładnie przyrumieni. I gotowe.
Nim podam przepis, pozachwycam się jeszcze nad tym jakich mam cudownych znajomych, którzy dopingują mnie w moich działaniach kulinarnych i na urodziny przynieśli mi śliczną paterę. Bardzo dziękuję jeszcze raz, możecie zawsze śmiało wpadać do mojego pałacyku na ciasta <3
QUICHE Z KURKAMI I CUKINIĄ
- opakowanie ciasta francuskiego
- kurki (tak na prawdę tyle, ile chcecie)
- 1 cukinia
- 3 ząbki czosnku
- 1 ser camembert
- łyżka masła
- 2 jajka
- pół kubka śmietany 18%
- żółty ser
- pół słoika czarnych oliwek
- sól i pieprz
- zioła prowansalskie
Nagrzewamy piekarnik do 200st. Zaczynamy od wysmarowania formy masłem. Wykładamy jej spód i boki ciastem francuskim, które nakłuwamy następnie widelcem. Aby ciasto nie urosło należy je czymś obciążyć. U mnie był to garnek, ale równie dobrze może to być groch wysypany na papier do pieczenia ułożony na cieście. Wkładamy ciasto do piekarnika na około 20 min, po czym kolejne 5 min pieczemy bez obciążenia. W między czasie myjemy i kroimy kurki. Cukinię ścieramy na tarce. Rozpuszczamy na patelni łyżkę masła i wyciskamy na nią czosnek. Czekamy chwilę, aż się przyrumieni, po czym dokładamy kurki i cukinię i całość podduszamy około 10 min. W misce mieszamy jajka, śmietankę, przyprawy, oliwki i ser camembert pokrojony w kosteczkę. Dodajemy kurki z cukinią, wcześniej odsączając je od powstałego soku. Całość mieszamy i wykładamy na spód ciasta. Quiche idzie teraz do piekarnika na kolejne 15-20 minut. Po tym czasie wyjmujemy go, posypujemy startym żółtym serem i wsadzamy znów do pieca do czasu, aż góra się ładnie przyrumieni. I gotowe.