Dziś postawiłam na tradycyjny włoski deser, zdaje się że równie popularny jak tiramisu. Panna cotta, czyli w dosłownym tłumaczeniu gotowana śmietanka. Najlepsza z nutką wanilii i owocami. Ja podałam moją z dżemem z jeżyn i granatu. Deser jest banalny w przygotowaniu, na prawdę nawet początkujący w kuchni poradzą sobie bez problemu. Robi się go chwilę, potem niecierpliwie czeka podczas gdy stygnie, aż w końcu zajada ze smakiem.
PANNA COTTA WANILIOWA Z JEŻYNOWĄ GALARETKĄ
Zaczynamy od galaretki. Wszystkie składniki poza żelatyną wrzucamy do garnka i gotujemy około 15minut na średnim ogniu. Następnie, gdy puszczą soki dodajemy żelatynę, energicznie mieszamy aby się rozpuściła i przelewamy do miseczek na około 1/3 wysokości. Jeżeli coś nam zostanie możemy przelać w słoik i zostawić do tostów na śniadanie. Miseczki chwilę studzimy po czym wkładamy do lodówki i czekamy aż zgęstnieje.
PANNA COTTA WANILIOWA Z JEŻYNOWĄ GALARETKĄ
- szklanka śmietanki 30%
- szklanka mleka 3,2%
- 3 łyżeczki żelatyny spożywczej w proszku
- ziarenka z laski wanilii
- 1/4 szklanki cukru
- 150g jeżyn
- ziarna z połowy granatu
- 3/4 szklanki cukru
- łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- 2 łyżeczki żelatyny spożywczej w proszku
Zaczynamy od galaretki. Wszystkie składniki poza żelatyną wrzucamy do garnka i gotujemy około 15minut na średnim ogniu. Następnie, gdy puszczą soki dodajemy żelatynę, energicznie mieszamy aby się rozpuściła i przelewamy do miseczek na około 1/3 wysokości. Jeżeli coś nam zostanie możemy przelać w słoik i zostawić do tostów na śniadanie. Miseczki chwilę studzimy po czym wkładamy do lodówki i czekamy aż zgęstnieje.