Dziś zrobiłam chyba najprostszy, najszybszy i jednocześnie najzdrowszy deser jaki znam. Mus czekoladowy. O tym można się rozpisywać..Kto nie lubi musu czekoladowego? Ktoś kto dostrzegł geniusz w prostocie wiedział, co mówi. Przepis na to intensywnie czekoladowe niebo w gębie mam od założycielki http://3zdania.blogspot.com/. Swoją drogą bardzo polecam ten blog, ze wszystkich znanych mi osób, to właśnie jego autorka jest moim największym kulinarnym autorytetem. Od siebie dodałam do musu trochę Jacka Danielsa. Deser wyszedł obłędny. Tylko niestety szybko znika...
MUS CZEKOLADOWY
Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Następnie zdejmujemy ją z palnika i dodajemy żółtka oraz masło i mieszamy aż masa stanie się lśniąca i jednolita. Jeśli chcemy, dolewamy do czekolady kieliszek whiskey. Z białek ubijamy pianę, którą następnie dodajemy stopniowo (wystarczy w dwóch porcjach) do czekolady i delikatnie ze sobą mieszamy. Nakładamy. Mus musi odstać min. 4h w lodówce. Przed samym jedzeniem, warto go chwilkę ocieplić w temperaturze pokojowej. Smacznego!
MUS CZEKOLADOWY
- 200g gorzkiej czekolady
- 5 jajek (żółtka i białka oddzielnie)
- 1 łyżka masła
- mały kieliszek Jacka (opcjonalnie)
Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Następnie zdejmujemy ją z palnika i dodajemy żółtka oraz masło i mieszamy aż masa stanie się lśniąca i jednolita. Jeśli chcemy, dolewamy do czekolady kieliszek whiskey. Z białek ubijamy pianę, którą następnie dodajemy stopniowo (wystarczy w dwóch porcjach) do czekolady i delikatnie ze sobą mieszamy. Nakładamy. Mus musi odstać min. 4h w lodówce. Przed samym jedzeniem, warto go chwilkę ocieplić w temperaturze pokojowej. Smacznego!